W mieszkaniu Hany i Piotra
Hana: Jestem wykończona. Z chęcią bym się położyła i przespała najbliższe 2 miesiące.
Piotr: To chodź spać.
Hana: Pójdę jeszcze pod prysznic…
Piotr: Ok. Będę czekał.
Hana: Mhmmm…
Hana wchodząc do sypialni.
Piotr: Co jutro robimy? Jakieś plany?
Piotr: Nic po za tym?
Hana: O niczym nie myślałam ostatnio.
Piotr: O niczym…
Hana: Nie... Ciągle myślę, co z rozwodem…
Piotr: Teraz będziesz miała swoje życie… bez myślenia o Jamesie.
Hana: Ale … ale to jest mój mąż.
Piotr: Hana, przypomnij sobie życie z nim … i życie baz niego. Które było lepsze?
Hana: Zdecydowanie to, bez niego.
Całują się.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz