MIESZKANIE PIOTRA – WIECZÓR.
Hana i Piotr siedzą w salonie. Jedzą kolację.
Hana: Piotr, chcę mieć dziecko ale bardzo się boję.
Hana: Wiem. Ciągle to sobie powtarzam, lecz gdzieś wewnątrz jestem zupełnie zablokowana. Nie potrafię zapomnieć o tamtych przeżyciach.
Piotr: To chodź… (zaniósł Hanę na rękach do sypialni)
Hana (śmiech): Naturalnie.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz