Opowiadanie 1 część 20
ŁAZIENKA- RANO
ŁAZIENKA- RANO
Hana poszła do toalety. Maluje się. Po chwili wchodzi Piotr
Hana: Dlaczego tak mi się przyglądasz?
Piotr: Pięknie się malujesz.
Hana: Dziękuje. Bardzo szybko to zauważyłeś. Zawsze maluje się tak samo.
Piotr: Po prostu teraz dostrzegam piękno.
Hana: Ale Sarkazm.
Piotr: nazywaj to sobie jak chcesz, ale i tak cie kocham.
Hana: Ja cię też.
Piotr: Na którą masz dzisiaj?
Hana: na 10.
Piotr: Był jakiś sens żebyś wstała o 7. ?
Hana: Tak. Chcę pojechać jeszcze na zakupy.
Piotr: Ok.
Hana : A ty, o której zaczynasz?
Piotr: o 9. Ale mogę jechać z tobą.
Hana: Ok.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz